SHIPMAN

[Dziadek]

23 październik 2019

Położyłem do stoczni stępkę Soleil Royal

Nie znalazłem w necie modelu o kolorystyce bejc ciemne brązy w połączeniu z palisander, venge, czerń. Zdobienia złote cieniowane czernią powinny dać fajny efekt. Jaki? Okaże się za kilka lat.

"Służbowy" - całkowicie instrukcyjny do wglądu na blogu

[REKLAMA]

[Dziadek]

Wręgi mam wklejone (prawie - jeszcze 11 i 12), elementy pokładu dolnego też. Pierwsze pokładniki w komplecie.
Wszystko fajnie dopasowane i proste. Stocznia nie jęczy z wysiłku - pomaga.




Nie deskuję części dziobowej pokładu głównego, bo go nie widać i nie ma nad nim gretingów. Dlatego jest wklejony. Środkowa część pokładu głównego czeka na odcinek rufowy aby wszystkie dokładnie ustawić względem siebie.



Pokład forkasztelu odeskuję listewkami przyciemnionymi wodną bejcą orzechową.

[Dziadek]

"Wariacje" na temat koloru desek na pokładach.

Na zdjęciu oczywiście przekłamanie światłem ale jednak. Od lewej: ramin oryginał, przetarta bejca orzech, bejca orzech na ramin.



Czysty orzech odpadł w "eliminacjach" (chyba zbyt ciemny).




Wygrało silne "przetarcie" orzecha (zdjęcie w trochę innym świetle).
Jeszcze inaczej to będzie wyglądało po nałożeniu lakieru bezbarwnego.

[Dziadek]

Ścianki grodziowe i drzwi

Trochę próbuję.
Drzwi malowane i oryginał instrukcyjny.



Ścianki grodziowe.
Kolor i drzwi instrukcyjne i w tonacji ciemnej (poszycie pionowe i poziome).

[Dziadek]

Obchodzę "18-nastkę"

To oznacza prawie gotową konstrukcję, brakuje tylko pawęży i jej mocowań. Ale za to ukończone zostało deskowanie pokładów i montaż ścianek grodziowych.
W kwestii różnych listewek. Udało mi się zaoszczędzić listewki bo nie deskowałem pokładów których nie widać. Dało się w ten sposób odrzucić najbardziej wyróżniające się wzorem "młotkowym". Więc tutaj mam ok.
Krzywe pokłady dały sobie radę z krzywymi i poskręcanymi podłużnicami oraz wręgami na tyle, że moje "bliźniaki" mają wyprostowane, sztywne konstrukcje a masywność wręg dobrze rokuje przed oklejaniem burt.

Rada dla czekających na komplet detali konstrukcyjnych. Można i trzeba przed złożeniem podłużnicy w miejscach połączeń kolejnych odcinków zebrać "brązowe" z obu sklejanych krawędzi a wręcz można zebrać po ok. pół milimetra. Na dwóch złączach w sumie skrócimy stępkę o 2 mm . Według mnie spowoduje to dokładne (bez szpar) przyleganie do siebie części pokładów. Przed szlifowaniem można złożyć "na sucho" pokłady górne i zsumowany ich wymiar powinien dać dokładnie taką wartość jak odległość mierzona od wewnętrznej krawędzi gniazda wręgi pierwszej do zewnętrznej krawędzi gniazda wręgi nr 10 m na złożonej stępce. Jeśli będą takie same nie ma problemu. Jestem jednak przekonany, że stępka będzie dłuższa o właśnie te 2 mm. Można uniknąć w ten sposób problemu ze spasowaniem wręg 11 i 12 z pokładami kontrkasztelu i nadbudówki kontrkasztelu.

Tak więc sumując nie jest źle a rokowania przed poszywaniem burt całkiem optymistyczne. Ciekawe jak długo dam radę obsługiwać dwie stocznie.

Trzy pierwsze zdjęcia pokazują moją prywatną wersję.

[Dziadek]

Starzy modelarze się zdziwią.

Ja początkowo oprócz zdziwienia trochę chyba zły, bo przyzwyczajenie itd. ...

Zrobiłem próbę i znów zaskoczenie. Plastikowe gretingi przyzwoicie wyglądają, dobrze się przy nich dłubie no i co najważniejsze: są jednakowe oczka i nie odłamują się grzebyki.
Już nie jestem zły. Duża oszczędność czasu a z estetyką nie jest źle.

[Dziadek]

Tyle można zrobić na częściach do 18 numeru.

Dalej już, czego najbardziej nie cierpię przygotowanie wręg pod poszycie. Gołym okiem widać feralną wręgę nr 8. Że też w każdym modelu musi być przynajmniej jedna taka wręga. Nie potrafię tego zrozumieć. Nie dość że pasuje jak by była z innego okrętu (dlatego zupełnie nie przystaje do niej ścianka grodziowa) to prawdopodobnie nie ma symetrii. Tradycja kolekcyjna właśnie zostaje podtrzymana.


Gretingi, schodki i pokład na tych zdjęciach mają najbardziej zbliżoną kolorystykę do rzeczywistej.



Wkleiłem też gródź dziobową. Będę malował na bieżąco ścianki atrap armat i ambrazury. Później powinno to ułatwić malowanie wnętrz poszycia przy furtach.



Tym razem mam trochę komfortu i jestem już w lutym 2020 a po schodkach schodzę w kwietniu.

[Dziadek]

KONSTRUKCJA

No i mam gotową konstrukcję kadłuba mojego Soleil Royal. Wzbudza respekt. To będzie "kawał" potężnego okrętu.