Witam.
Widzę że wszyscy tak zakładają osobno temat z relacją, a osobno z dyskusją na temat budowy to i ja zakładam. Wszelkie porady mile widziane, także komentarze te miłe jak i te nieprzyjemne wezmę na klatę Jednym słowem można sobie spokojnie poużywać na mojej pracy
Pozdrawiam
_________________ "Festina lente"
REKLAMA Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1806
Wysłany: 2012-05-14, 17:38
Dziadek Wiceadmirał królewski Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1806 Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2012-05-14, 17:38
Nie martw się dobrze będzie.
A swoją drogą dobrze wiedzieć, że oprócz mnie w tym pięknym mieście żyje jeszcze jeden "powalony człowiek".
_________________ Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów
...
Wiem, że nie powinno się kleić tylko jednej strony poszycia żeby się okręt nie pokrzywił ale pomyślałem, że jak już tak dużo mam sklejone, to może nic się nie stanie jak tą końcówkę zrobię w ten sposób.
Prosiłbym kogoś bardziej doświadczonego żeby w temacie z dyskusją wypowiedział się czy są szanse, że pokrzywi mi się w ten sposób okręt.
...
Niestety szanse są bardzo duże, ale nikt, nawet z bardzo dużym doświadczeniem, nie da Ci odpowiedzi czy tak się stanie czy nie, chociażby z tego względu, że nie wiemy jaki to gatunek drewna, ani jak wyginasz listwy, ani czym kleisz. Jeżeli na mokro to szanse jeszcze wzrastają.
Drewno pracuje, chce wracać do pierwotnego kształtu, napręża się (a dodatkowo przy wysychaniu kurczy się, niektóre kleje również) i te naprężenia mogą ciągnąć wręgi. Klejenie planek na przemian wyrównują (niwelują) te naprężenia.
Tak się może zdarzyć, ale nie musi.
Ktoś gdzieś pisał, że planki są z balsy (???), jeżeli to prawda, to balsa nie ma tak dużej siły żeby wypaczyć owrężenie. Może będziesz miał farta , ale następnym razem jak wiesz jak co robić poprawnie, to się tego trzymaj bo szkoda kasy na "pokraka" (szkoda, że sahrimnir nie zamieścił swojej relacji z budowy i ew. przebudowy, żeby każdy mógł sobie uświadomić, że technologii się nie przeskoczy i ile kosztuje roboty, aby "wyprowadzić model na prostą").
PDyner napisał:
Witajcie
Jeżeli mówimy o tym samym modelu (Victory z DA) to planki NIE są z balsy. Są z lipy. Myślę, że ta plotka powstała przez błąd w tłumaczeniu, gdzie ktoś przyjął angielskie "basswood" za polskie balsa.
Dzięki za podpowiedzi... Na szczęście nic się nie zdezelował okręt i jest całkiem równy
Ale mam kolejne pytanie, ponieważ dochodzę do etapu galeryjki rufowej.
Zastanawiam się ile będzie widoczne przez te okna?
Chodzi mi o to czy będą jakieś "atrapy" szyb, przez które nie będzie nic widać, czy raczej będzie widać wszystko w środku?
Wie ktoś może?
Czyli podejrzewam, że będzie przez nią wszystko widać w środku. Więc będzie trzeba jakieś wnętrze zrobić...
_________________ "Festina lente"
Dziadek Wiceadmirał królewski Admirał Wszechflot i Mórz
Posty: 1806 Skąd: Kędzierzynka
Wysłany: 2012-05-27, 15:30
Przez okienka znajdujące się przy kole sterowym widać niewiele bo jest tam ciemno. Wydaje mi się jednak, że przez okna galeryjki będzie wszystko widać bo wnętrze jest doświetlone z trzech stron. Galeryjkę mam zabudowaną i sam się zastanawiam co z tym zrobić.
_________________ Jestem tylko rzemieślnikiem wśród artystów
więc chyba sensowne jest /przynajmniej ja mam taki zamiar/ wnętrze odmalować
oczywiście to dla tych co jeszcze galeryjki nie zabudowali...
bo jak mają być jakieś prześwity lub we wnętrzu widoczna sklejka to... lepiej pomalować/zabejcować
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum