SHIPMAN

[Karrex]

Są widoczne, co prawda, w niewielkim zakresie (na fotce nr3 w poprzednim poście), ale na pewno będzie widać talie lawet. Zrobiłem dwanaście atrap lawet armatnich, po sześć na każdą burtę.
Zmieniłem uchwyt talii (drut mosiężny 0,9 mm - fotki w poprzednim poście, na 0,5 mm - fotki poniżej).






Lufy armat odlałem z Distalu, pomalowałem brunatnym akrylem i przetarłem brązą ("suchy pędzel").

[REKLAMA]

[Karrex]

Po przecięciu, działa przykleiłem do lawet.




Następnie przymocowałem liny hamujące (dla ułatwienia końce przykleiłem do lawet, na czwartym pokładzie będę mocował oczywiście do burt).




Prototyp talii do wytaczania działa, niestety przeskalowana (bloczki za duże, talia za długa, lina też nie najlepsza ).

[Karrex]

Dokonałem modyfikacji talii, mianowicie przy lawecie dałem bloczek podwójny 3,5mm, a przy oczku bloczek pojedynczy 3,5mm.



Przy okazji jak robiłem talię:



Przystąpiłem do montażu lawet z mniejszymi taliami odciągającymi na sterburcie



i wkleiłem wykończeniową listwę z mahoniu.





Paskudne są te linki, ale lepszych teraz nie mam.

[Karrex]

Wkleiłem kotbelki, wbiłem mosiężne gwoździe i zrobiłem osie bloczków.

[Karrex]

Zamontowałem pozostałe talie do lawet.




Wkleiłem lawety z taliami na bakburcie i wykończyłem listwą mahoniową.

[Karrex]

Zanim podejmę decyzję w sprawie gretingów, wykonałem półpokładniki (pokładniki) czyli zrobiłem beleczki, na których staną łodzie.





Przymiarka na sucho







W stoczni:
Santa Maria 1:100, San Juan Bautista 1:50, Santisima Trinidad 1:90

[Karrex]

Zrobiłem balustradki, dodając tralki i guzy na poręczach.





Przymiarka na trzecim pokładzie.




Przymiarka na czwartym pokładzie.

[Karrex]

Zapomniałbym o sklarowaniu lin talii w słoneczka - przecież na pokładzie klar musi być.
Najpierw przygotowałem kilkanaście słoneczek




a następnie umieściłem przy taliach