raikonen - 2012-02-11, 20:49 Temat postu: [Czarna Perła] Dyskusje / raikonen W tym miejscu zapraszam do dyskusji na temat Perełki i moich postów pozdrawiam Janek - 2012-02-11, 23:32 Ale nabrałeś rozpędu. Przyhamuj i daj obejrzeć zdjęcia. Nie wiem jak inni, ale ja musiałem się zarejestrować na innym forum, aby te zdjęcia oglądać. Wstaw zdjęcia tak, aby można je było oglądać razem z relacją. raikonen - 2012-02-12, 12:49
Witam, przepraszam koledzy nie wiedziałem, że tak to wyjdzie, postaram się coś z tym zrobić widzę, że zdjęcia robione tel zostały, zniknęły te robione cyfrówką. zmniejszyłem rozmiar zdjęć i przekopiowałem jeszcze raz wszystko, jakby coś znowu nie grało to interweniujcie, bo ja już nie mam innego sposobu na te zdjęcia. Przeinstalowałem przeglądarkę na Operę, pomniejszyłem fotki, zobaczymy czy to wystarczy, postaram się żeby następne posty nie dublowały się z tymi z forum na HMS Przekopiowałem wszystko jeszcze raz, pomniejszyłem zdjęcia, używam pierwszej z metod podanej w dziale wklejanie zdjęć przez Velonka, czyli kopiuje adres zdjęcia i wklejam tutaj  Jeżeli i tym razem nie będzie dobrze to proszę o pomoc.
Karrex - 2012-02-12, 14:41 Witaj, to nie jest problem zdjęć z telefonu, czy cyfrówki, tylko w tym, że zdjęcia umieszczone w Twojej relacji na naszym forum, są widoczne tylko wtedy gdy jesteś zalogowany na forum, z którego wziąłeś adres zdjęcia (to te, które są tam w formie załącznika), gdy jesteś tam wylogowany, to tu zdjęć nie widać  .
W Twoim pierwszym poście są zdjęcia zahostowane na ImageShaku (zobacz adres), dlatego nie zniknęły jak inne. W drugim, trzecim i czwartym wstawiłem do naszego » Albumu » Nasze modele http://santisimatrinidad....at.php?cat_id=1 i też powinny być widoczne dla innych użytkowników. Z tym naszym albumem też jest niedogodność, gdyż każde wstawione zdjęcie musi zatwierdzić admin
Drugie rozwiązanie to zawieszenie na hostingach, ale w chwili obecnej te co były darmowe wprowadziły limity:  ImageShack, /darmowy limit 500 zdjęć/
imgur /darmowy limit 225 zdjęć/
Picasa, /darmowy limit też ograniczony/
fotosik.pl, /darmowy limit do 100 zdjęć, 10 na raz/
flickr.com, /nie orientuje się/.
photobucket.com, /nie orientuje się/.
Może ktoś z kolegów doradzi jakieś inne sensowne hostingi. Zdjęcia w relacji Wszystkie (pozostałe) zdjęcia zostały umieszczone w dziale » Moje zdjęcia pomocnicze na naszym portalu, więc powinny być widoczne dla wszystkich użytkowników. Jeżeli będziesz chciał dodać zdjęcia, to niestety będą one musiały być gdzieś zawieszone jak w poście powyżej lub w naszym albumie (ale tu będziesz musiał dać znać na PW żeby zatwierdzić zdjęcia). Jeżeli będziesz dodawał zdjęcia z adresem załącznika (jak to robiłeś obecnie w postach w relacji) to one nie będą się wyświetlały innym użytkownikom naszego portalu. Trochę się pokomplikowało, ale mam nadzieję, że wyjdziemy na prostą 
Tryton - 2012-02-28, 12:22 Temat postu: Trasowanie, bejcowanie Witaj. Odniosę się do trasowania. Na fotkach to trasowanie zapewne masz w trakcie, bo nie widać szlifu na elementach z sekcji dziobowej (z zeszytu 4, w instrukcji bodajże nr 15, ta łamana końcówka wzmocnień) - na nich będą się opierać listwy poszycia, więc powinny być doszlifowane do kształtu wręg. Dokładnie chodzi mi o ten element na którym jest strzałka z prawej strony 
Druga sprawa to wypełnienie sekcji dziobowej. Z resztek płyt MDF po owrężeniu wyciąłbym trójkąty odrysowane od elementu 17 z zeszytu 5 (3-4 szt. na stronę, coraz mniejsze, żeby się nie naszlifować  ) i wkleiłbym na dziobie, wypełniając przestrzeń między podłużnicą a pierwszą wręgą. Po wyschnięciu szlif do kształtu kadłuba.
/przykłady takich wypełnień/ Takie wypełnienie przydatne jest przy poszywaniu (listwy nie będą się "zapadać"), jest więcej punktów styku. Kolejna sprawa to bejcowanie zewnętrznych krawędzi wręg (domyślam się, że zabejcowałeś wszystkie). Wg mnie powinny być zabejcowane tylko te krawędzie, które będą widoczne w otwartych sekcjach. Już wyjaśniam o co mi chodzi. Bejca może (ale nie musi) osłabiać spoinę kleju z listwami poszycia, a ma to znaczenie, gdyż tam będą dość duże naprężenia z powodu doginania listew. Być może w kolekcji będą gwoździki lub zastosujesz kołkowanie, to dodatkowo wzmocni spoinę. Ja jednak zalecam lekki szlif tuż przed poszywaniem. Mój post traktuj jak rady, a nie jakiś przymus. Radzę z doświadczenia, widziałem wiele modeli z zapadniętym poszyciem między wręgami, choć "krowie żebra" rzadziej się zdarzają wśród "drewniaków" niż "kartonowców". Żeby uzyskać "krowie żebra" na modelu drewnianym, trzeba być "baaardzo zdolnym" 
Przykład "kubizmu" - kolega modelarz "zapomniał" o trasowaniu wręg (też się zdarza) 
Jeszcze jeden "kubista" (zero obłości, listwy po liniach prostych  - tu widać nawet połamane listwy na wręgach)
Z hiszpańskiego portalu poświęconemu Santisima Trinidad raikonen - 2012-02-28, 16:25 Hej dziękij że zerknąłeś do mnie i dostrzegłeś mój błąd. Nie wytrasowałem tych elementów z niewiedzy, poprawie to , i tu się kłania doświadczenie modelarskie którego mi brakuje, niestety 
Staram się myśleć do przodu i myślę 3 razy zanim coś zrobię, no ale nic, człowiek uczy się na błędach. Dobrze że jest taki portal i koledzy z większą wiedzą, którą się dzielą, a nie wyśmiewają błędy niedoświadczonych. Myślę że początkujący modelarz potrzebuje rad doświadczonych kolegów, bo nie zawsze przeczytanie o czymś sprawia, że wiemy jak to poprawnie zrobić. Jeszcze raz dziękij u mnie masz dużego browca
Jeśli chodzi o pomalowane elementy wręg to miałem je zamiar szlifnąć przed przyklejaniem do nich listewek. A o wypełnieniu też nie pomyślałem, mam wszystkie deseczki, które zostały po wycięciu elementów, więc wieczorem się za to wezmę. Mam pytanko mógłby któryś z kolegów opisać metodę robienia wypełnienia między deskami pokładu za pomocą sepii kredki bo nie mogę znaleźć dokładnego opisu tej techniki pozdrawiam i dziekij za rady 
Karrex - 2012-02-28, 18:26 Temat postu: Dychtunek
Metoda jest podobna do tej, którą przedstawił Emil. Listwy możemy spinać w pakieciki, tylko zamiast kleju i markera rysujemy krawędzie (jedną boczną i szczytową) kredkami rysunkowymi (czarna czy sepia) lub miękkimi ołówkami (od 2 do 6-8 B). Można też rysować pojedyncze listwy, ale to chyba trwa dłużej. Przypomnę, sepia daje brązowy odcień, grafit z ołówka szary o lekko zaznaczonej kresce, a czarny to czarny, chyba najlepszy do Czarnej Perły. Dodam jeszcze, że pokłady wykonane ołówkiem lub kredkami można lakierować (Caponem, lakierami olejnymi), oleić (impregnować samym olejem), woskować lub werniksować. W skali 1:50 sugerowałbym wykonanie dychtunku czarną nitką lub czarnym kartonem. Na Shipmanie pokazywał Artur. http://santisimatrinidad....php?p=1592#1592 Pokrewne tematy: http://santisimatrinidad....php?p=1073#1073 http://santisimatrinidad....php?p=1760#1760 raikonen - 2012-02-29, 12:32 Hej wiem, że marudzę, ale mógłby ktoś dać jakiegoś linka albo jeszcze lepiej przedstawić trochę szerzej metodę robienia wypełnienia deskowania metodą czarnej nitki i czarnego kartonu, bo nigdzie nie mogę tego znaleźć. Chodzi mi o technikę wykonania: jaka nitka, jak zabarwić, wklejać. Jeśli chodzi o karton, to z tego co znalazłem, to naklejamy go na grubszy kawałek drewna i z niego wycinamy deski na pokład i wtedy jeden krótszy bok i jeden dłuższy jest czarny? Niestety na razie nie dysponuję narzędziami do cięcia drewna w ten sposób, trzeba będzie coś pomyśleć hehe, więc ta metoda odpada. Mam już powycinane deseczki z fornirowego liścia 0,6 mm klon i chyba spróbuję metody barwienia kredką, i tu pytanko mam to zrobić zwykłą czarną kredką szkolną? Czytałem, że może zabrudzić pokład, akurat przy Perle niema to znaczenia, bo i tak mój model robię w czarnych barwach, pokłady na razie są jasne, ale pewnie będę się starał jakoś je postarzyć albo podbarwić delikatnie. Karrex - 2012-02-29, 14:46 Temat postu: Dychtunek Pierwsza sprawa - uaktualniłem linki do relacji Tomka [wurcelstock] (z poprzedniego postu o czarnym kartonie). Masz bezpośredni link do relacji (postudiuj ):
http://www.koga.net.pl/fo...?p=30917#p30917 
Druga sprawa - też nie posiadam narzędzi do cięcia DRZEWA, to mają drwale , nam wystarczą narzędzia do obróbki DREWNA
http://santisimatrinidad....php?p=1638#1638 Metoda z kartonem. Bierzesz listwy w pakiecik, szlifujesz (wyrównujesz) jak w pokazie Emila i naklejasz czarny karton (arkusiki do kupienia w sklepach papierniczych, dla ucznia, dla plastyków - podaje sklepy jakie są w Gdyni). Jeden dłuższy bok i jeden krótszy. Po wyschnięciu rozcinasz żyletką lub nożykiem. Metoda z kredką. Bierzesz listwy w pakiecik, szlifujesz (wyrównujesz) jak u Emila, nie smarujesz klejem (w metodzie z markerem, nakłada się klej aby zabezpieczyć [zaimpregnować] drewno przed niekontrolowanym wsiąkaniem tuszu z markera). Przy kredce jest to zbyteczne. Mogą to być kredki szkolne (rysowałem krawędzie właśnie taką czarną szkolną kredką). Używałem sepii - kredki akwarelowej, bo akurat w szkolnych nie miałem tak ciemnego brązowego, teraz już mam i też stosuję szkolną. Dodam jeszcze, że dla wzmocnienia intensywności krycia lekko nawilżam wkłady (grafity) kredek. Metoda z nitką (jest chyba najbardziej pracochłonna). Można użyć zwykłej, bawełnianej czarnej nici do szycia. Można bawić się w podbarwianie na kolor jaki chcemy, ale to nie ma sensu, za dużo roboty. Nitka jest cienka, więc nadaje się do pokładów z forniru (przy grubszych listwach, to już trzeba kombinować jak to wypełnić). Ja nitkę impregnuję w Caponie tzn. zanurzam na kilka minut, żeby dobrze wsiąkł w nitkę (po wyschnięciu można nawet szlifować). Wyjmuję z Caponu w ten sposób, że ciągnę nitkę po krawędzi puszki dociskając pędzlem, po wyjęciu przeciągam przez szmatkę, aby pozbyć się nadmiaru lakieru i zostawiam do wyschnięcia. Nitkę można wklejać na dwa sposoby. Najpierw przyklejasz deski z odstępami, przy pomocy kartonu czy listewki dystansującej (grubości nitki), a potem w szpary wklejasz nić (czyli podobnie jak prawdziwy dychtunek). Drugi sposób to wklejanie nici w trakcie wklejania listew, czyli przyklejasz listwę (deskę pokładu), na krótszy bok kleisz nitkę i następną listwę. Nadmiar nitki odcinasz. Itd. na całej długości. Potem kleisz listwy obok. Smarujesz klejem przy samej krawędzi, kładziesz nitkę i doklejasz listwę i tak idziesz drugi rząd, a potem kolejne. Najprościej weź dwie listewki, pomiędzy wsadź nitkę i tak to ma wyglądać tylko z użyciem kleju
raikonen - 2012-02-29, 17:58 Hehe dziękij wkońcu poznałem różnicę między drzewem a drewnem  no ale człowiek uczy się całe życie dziekij właśnie o mniej więcej taki opis mi chodziło. Mam trochę tego forniru z którego robię pokład wytne więcej desek i spróbuje różnych technik zobaczę jak to będzie wyglądało i wtedy wybiorę. Dziękij za pomoc
pozdrowienia Tryton - 2012-03-04, 11:59 Temat postu: Pokład
Po wpasowaniu części pokładu, sprawdź czy nie trzeba będzie podszlifować krawędzi do kształtu kadłuba (na trasowanych wręgach), żeby nie przeszkadzało przy poszywaniu. raikonen - 2012-03-09, 13:07 Witam, poprawiłem skosowanie, zrobiłem też wypełnienie na dziobie, no i okazało się że muszę przeszlifować pokłady, przynajmniej między pierwszymi wręgami, hehe człowiek uczy się na błędach, niedługo wrzucę kilka fotek do relacji. I jeszcze jedno pytanko: czy zrobienie wypełnienia na całości szkieletu, tak jak to zrobił Japończyk, nie będzie kolidowało z dalszą budową? Zrobiłem wypełnienie na dziobie, niedługo wrzucę fotki, teraz zastanawiam się czy nie zrobić wypełnienia na całości? Pozdrawiam Karrex - 2012-03-09, 14:05 Temat postu: Wypełnienie między wręgami Witaj. Do linii pierwszego pokładu żadnej kolizji nie będzie. W kolekcji na poszycie mogą być listewki 2 lub 3 x 5 mm, więc będzie z czego wyrównywać, więc to wypełnienie nie jest niezbędne, ale ... może być pomocne. Jeżeli listewki poszycia nie będą krawędziami do siebie sklejone, wtedy w trakcie wyrównywania (szlifowania, cyklinowania) będą się uginać między wręgami i poszycie może nie wyjść tak, jakbyśmy chcieli (wypełnienie to uniemożliwi). Takie wypełnienie między wręgami "robi" za pierwsze poszycie. Ja w kadłubie galeonu SJB dokładnie takie wypełnienia robiłem (z balsy) i polecam, wtedy drugie poszycie łatwiej się układa i może być nawet z forniru, bo kadłub jest już pięknie wyprofilowany i nie trzeba drugiego poszycia już tak bardzo wyrównywać. Jest to dodatkowa robota (niekonieczna ale przydatna), ale i dodatkowe doświadczenie. Na wypełnienie polecam jednak tzw. miękkie gatunki drewna (modelarska balsa, wawa vel samba, czy nasze rodzime gatunki lipa, brzoza czy olcha). No ale jak użyjesz tego MDF-u to też wielkiej tragedii nie będzie
raikonen - 2012-03-09, 15:26 Wypełnienie na dziobie zrobiłem z pozostałych kawałków mdf, na pozostałe będę musiał się zaopatrzyć w balsę albo inny gatunek drewna, bo mdf-u za dużo już nie zostało. Odwiedzę stolarnię u mnie w mieście, bo takowa jeszcze istnieje i zorientuję się czy mogę u nich nabyć potrzebne mi drewno i postaram się zrobić wypełnienie na całości. Bo uważam że jeżeli nawet jest to nie do końca potrzebne, to jednak doświadczenie nabyte przy tym, zaowocuje przy następnych modelach 
Karrex - 2012-04-24, 18:05 Temat postu: Małe otworki - wiercenie / Deskowanie
Nie odpowiem Ci na wszystkie pytania, które zadałeś Rufiemu, ale na temat wiercenia znajdziesz w temacie » Wiercenie otworków http://santisimatrinidad....php?p=3222#3222 Deskowanie
Z obliczeń proporcji Japończyka, sugerowałbym 5 mm szerokości i 140 mm długości. W poście http://santisimatrinidad....php?p=2681#2681 był błąd długości , ale już poprawiłem.
Układ deskowania można wzorować na McGowanie z "HMS Victory, Her Construction, Career and Restoration" (tu dzielisz deskę na 4 części, układ powtarza się co 3 deski) albo na "The anatomy of Nelson's ships" C. Nepean Longridge'a (dzielisz deskę na 5 części i układ powtarzasz co 4 deski - tak zrobił mellpapa). Rysunki znajdziesz w poście Piotrasa: http://santisimatrinidad....php?p=3237#3237 Japończyk zrobił lustrzane odbicie na osi pokładu, ja bym robił ciągły układ. Z lustrzanym odbiciem na środku (osi pokładu) robią się dziwne rzeczy. Ale każdy zrobi jak uważa, jest to model "fantazy", więc może odbiegać od rzeczywistości
raikonen - 2012-05-08, 20:33 Temat postu: [Czarna Perła] Witam, właśnie takiej długości i szerokości powycinałem deski na pokład. Wyciąłem je z forniru z klonu i teraz zastanawiam się czy nie zmienić ich na jakiś ciemniejszy fornir np. orzech amerykański, bo moja Perełka będzie na styl filmowy czyli czarna sprawa do przemyślenia
Niestety do pierwszego lipca jestem w Niemczech, musiałem wyjechać zarobić trochę grosza, więc chwilowo budowa Perły u mnie stanęła w miejscu
Pociesza mnie to, że jak wrócę, to będę miał sporo pracy przy modelu, bo trochę numerów się nazbiera przez te dwa miesiące, a i może u kolegów w relacjach jakieś fajne pomysły się podpatrzy. A co do tej wręgi, to ja przed robieniem wypełnienia przykładałem listewkę po całej długości i przylegała ok. Nie skończyłem jeszcze wypełniać i nie doszlifowałem jeszcze do odpowiedniego kształtu, jak skończę to wszystko powinno być ok. Pozdrawiam wszystkim i z wielką ciekawością śledzę Wasze relacje, bo w końcu coś w temacie Perły się ruszyło, pozdrawiam wszystkich AHOJ raikonen - 2012-11-27, 14:00 Proszę o pomoc w relacji, najpierw pokazywało mi się jedno z wstawionych 3 fotek, a teraz pokazuje się tylko tekst, a fotek nie ma (???) Karrex - 2012-11-27, 14:16 Temat postu: zdjęcia Witaj. Po prostu wkleiłeś błędny adres zdjęcia, dwa razy http://http:// http://http://images44.fo...8529f48a391.jpg a powinno być: http://images44.fotosik.p...8529f48a391.jpg raikonen - 2012-11-27, 14:21 Wielkie dziękij za szybką reakcje
king666 - 2013-01-28, 21:51 Kawał porządnej roboty 
Rufi - 2013-01-29, 12:47 W końcu, już myślałem ze wszystkie relacje Perly pod umarły... Gratulacje i powodzenia z dalszym poszyciem .. raikonen - 2013-01-29, 13:40 Temat postu: [Czarna Perła] No niestety coś te Perełki słabo idą i wygląda na to, że w dziale Perły jest coraz mniej aktywnych forumowiczów.
Ja dłubie przy swojej w miarę możliwości, jak nie praca to grypa i zawsze brak czasu, ale nie porzucam projektu, powoli, powoli do celu, tak jak w bajce o żółwiu i zającu pozdrawiam
king666 - 2013-01-31, 08:24 ilość dosyłanych części jest tak mała że musi minąć 3-4 miesiące żeby coś działać Rufi - 2013-01-31, 14:09
Po Twojej relacji nie widać żeby brakowało części ... dla osób które maja prace i rodzinę myślę ze i tak części przychodzą "ok", ale wiadomo jeden szybciej robi, drugi stara się bardziej, innemu znowu będzie szlo to opornie z różnych przyczyn... |
