Przystąpiłem do wykonania schodów burtowych (dłuższych - 18 x 4 x 3 mm) 12 szt. na burtę, co daje 24 na model, a 48 na model z przekrojem .
Krótsze mają wymiar 8 x 4 x 3 mm - 14 szt. na model.
Trochę zmodyfikowałem kształt stopni względem instrukcji, trzymając się wymiarów.
Schody burtowe chciałem zrobić wg planu w Astillero nr21. Tu otwór wejściowy usytuowany jest pomiędzy ambrazurami, a jeżeli to będzie niemożliwe
to zrobię wzorując się na HMS Victory, czyli otwór zrobię w ambrazurze.
Do przemyślenia.
Spraw decyzyjnych trochę się już uzbierało, ale żeby nie było przestojów postanowiłem odlać galion. Gdy ostatnio miałem formę w rękach było wszystko w porządku. Formę chciałem teraz zmodyfikować dodając "kołki spasowujące" (w druku pasery ), ale zauważyłem, że forma się deczko obkurczyła (pewnie za długo czekała) .
Odlewanie chciałem przeprowadzić w dwóch etapach, ale postanowiłem poeksperymentować i zrobić cały odlew od razu.
Nie mając prawidłowo przygotowanej formy obwiązałem nitką co by się nie rozjeżdżało.
Nadmiar Distalu zużyłem na odlanie tralek do wykuszy rufowych i balustradek na pokłady.
Pierwszy raz coś takiego odlewałem (i w taki sposób), ale ku mojemu zdziwieniu nawet wyszło.
Zazwyczaj jest tak, że jak z formy się "ulewa", to w odlewie brakuje.
Te ciemniejsze obszary w pysku i pod to wyrwany kawałek formy .
Po wstępnym ścięciu nadlewek.
Odlew jest mniejszy od pierwowzoru, ale będę mógł pokombinować jak poprawić jego anatomię - przednie łapy i fizjonomię.
Obkurczenie formy ok. 2-3 mm
Forma właściwie nie nadaje się do wykonywania dalszych odlewów.
Przednie łapy chcę zrobić w formie wspartej (jak ktoś nazwał proszącej) może na mieczu lub na herbie
Z powodu obkurczenia formy, tylna łapa wyszła 2mm krótsza. Zrobiłem odcisk w modelinie i po zeszlifowaniu łapy w odlewie, odlałem łapę o poprawnej długości, jednocześnie na odlewie zrobiłem bandę i zalałem Distalem. Po kilku godzinach, gdy Distal był jeszcze plastyczny (nie stwardniał) zdjąłem modelinę i ukształtowałem z grubsza łapę.
Wyciąłem dłutkami i nożykami nadmiar materiału w górnej części, nadając kształt zgięcia łapy.
Tylne łapy są już jednakowej długości, a między przednimi łapami wyciąłem ażur
Formę mogłem zrobić z plasteliny i przednie łapy "wyrzeźbić" w negatywie bezpośrednio w formie.
Po podrzeźbieniu i spasowaniu ze stewą dziobową, podmalowałem odlew czerwoną farbą akrylową pod złocenie.
Do galeonu Roten Löwen miałbym już gotowy galion .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum