Mając model dziobem do góry mogłem poprzymierzać dekoracje: pilastry, herb
oraz lewki
Dekoracji (pilastry i herb) jeszcze nie wklejam - mogłyby ulec uszkodzeniu przy montażu drzwi.
Co do lewków to mam dylemat czy robić je tak jak na zdjęciach, tzn. jasne na jasnym ażurowym tle (chociaż uważam, że na jasnym tle lepiej wyglądałyby czerwone lub czarne - lepiej byłyby widoczne).
Lwy mogłyby być również złocone, ale tło powinno być wtedy mahoniowe lub czerwone (czerwień ze złotem wygląda wg mnie atrakcyjnie, poza tym w kulturze azjatyckiej to połączenie przynosi szczęście).
Wreszcie do przodu - wykonałem drzwi tym razem pełne, bez "świetlików" i tak jak pisałem będą miały zawiasy, i będą otwierane:
Zawiasy z blachy (puszka po konserwie), szerokości ok. 1,5 mm, gwoździowanie tym razem "wybite" punktakiem, zawinięte na szpilce, trzpień ze szpilki, pierścienie z drutu miedzianego, wszystko czernione.
okucia
Wewnątrz otworów drzwiowych wkleiłem listwy - uzyskując "felce", na których będą opierały się drzwi:
z górnymi zawiasami nie było problemu, z dolnymi już są - brak miejsca na wiercenie
Wywierciłem otwory na dolne zawiasy nieco pod kątem (tak jak burty galionu pozwalały) i zamontowałem drzwi. Odkleiłem listwę nad drzwiami, następnie wkleiłem pilastry, nową (profilowaną) listwę i herb.
Wiercąc otwory przy montażu tralek, wiertło "wylazło" w dwóch miejscach na płaszczyźnie z ażurami (widać to na zdjęciach w poprzednich postach), zasłoniłem tego babola naklejając pod parapetem cienką listewkę.
Jak widać na kolejnych zdjęciach zawiasy spełniają swoją rolę (trzeba jeszcze dorobić jakiś skobel od wewnątrz )
Felc we framudze drzwi
Ta inspekcja wszędzie wlezie
Wreszcie doprowadziłem relację do stanu bieżącego, więc intensywność postów nieco spadnie
Na ścianie grodzi na śródokręciu, pomiędzy pilastrami wkleiłem "złotą" listewkę (wprowadzenie dodatkowych podziałów ma na celu optyczne "rozbicie" ściany grodzi).
Przypomnę, bo zdjęcia tego nie pokazują, ozdoby na grodziach (od śródokręcia i od strony dziobnicy) wklejałem mając model dziobem do góry. Po ustawieniu stelaża z modelem na burtach, wkleiłem oba nagielbanki (kołkownice).
Wszelkie otwarte luki warto w trakcie prac zasłonić, czy to zaklejając taśmą, czy wypełniając woreczkami foliowymi (sposób wybieramy w zależności od wielkości otworów). Ma to na celu zabezpieczenie przed pyleniem wnętrza, jak również przed przypadkowym wpadnięciem detali. Ja zasłoniłem kartami telefonicznymi, które zablokowałem wykałaczkami, wykorzystując oczka na pokładzie.
Następne prace będą na grodzi kasztelu dziobowego od strony śródokręcia i model mam znów rufą do góry. Muszę powiedzieć, że manewrowanie modelem na "stelażu" jest proste (nawet przekręcanie - robię to bez niczyjej pomocy) i bardzo ułatwia pracę (grawitacja ).
Po raz kolejny zająłem się "stolarką drzwiową" ze świetlikiem (tym razem będą z szybką ). Drzwi również będą na zawiasach.
Tak jak do poprzednich otworów wkleiłem listwy (uzyskując felc) - zatrzymują się na nich drzwi oraz zasłaniają prześwit.
Marzyły mi się drzwi łukowe, jednak dość sporym problemem jest wycięcie na tym etapie łuków w grodziach (ograniczony dostęp do otworów drzwiowych, niespodzianki w postaci pokładników i inne). Myślałem też o wklejkach, ale tu problemem jest dobór materiału - nie mam już tego mahoniu, którym oklejałem grodzie.
Przymiarka
Niestety wychodzą błędy popełnione 10 lat temu, mianowicie brak symetrii otworów drzwiowych i "barierki" na ściance grodzi.
Bez ozdób nie stanowi to żadnego problemu, jednak brak miejsca na pilastry między schodnią a drzwiami, burzy moją koncepcję z pilastrami (jak układały się na grodzi vis a vis).
Teraz trzeba będzie jakoś tę żabę przełknąć
Jeszcze przymiarka "okienka" z Santisimy - to będzie coś podobnego, tylko z cieńszego forniru brzozy (szprosy będą delikatniejsze i z obu stron drzwi).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum