Witaj Jurku.
Jestem pod wrażeniem przedsięwzięcia, którego się podjąłeś, też zamiast budować nowy model SantaMarii, zdecydowałem się na waloryzację młodzieńczej produkcji, z tą różnicą, że moja SantaMaria nie była tak zaawansowana, jak Twój Victory.
Podobnie jak Ty, zamiast usunąć wszystko co zbyteczne od razu, usuwałem w trakcie przebudowy, a to niejednokrotnie powodowało, że tą samą robotę trzeba było zrobić dwukrotnie.
No cóż człowiek uczy się na własnych błędach .
Mam ten egzemplarz Victory z MM (też miałem w planach budowę) jak również i nowsze, więc jakbyś czegoś potrzebował to służę pomocą.
"Kibicuję" Ci od samego początku i mam nadzieję, dobrnąć z Tobą do zakończenia relacji, której owocem będzie nowy, wspaniały model HMS Victory.
________________
Pozdrawiam
Karol
Witaj Karolu,
nie wiem czy wiesz, ale wzoruję się na Twoich relacjach i uwagach. Można wiele nauczyć się .
A jeżeli chodzi avatarka, to może być.
Acha, opcja podpisu gdzieś znowu uciekła. Hi,hi!!!
...
W niektórych relacjach budowy żaglowców zaobserwowałem, że w części dziobowej są otwory, czasem okute pierścieniem mosiężnym. Zastanawiam się, czy jest to bulaj, czy wlot do jakiejś liny? Koledzy z KOGI oświecili mnie .To przecież są sraczyki .
...
A dokładnie Roundhouse - ustęp, toaleta oficerska wg "Anatomy of the ship - HMS Victory"
...
Listwy z forniru mahoniowego przyklejałem na vikol pomagając sobie szpilkami
...
Wikol nie nadaje się do łączenia drewna z farbą (olejnicą, emalią, emulsją czy akrylem), plastikiem czy metalem; jest to klej penetrujący, dlatego farby może słabo się trzymać (nawet przeszlifowanej).
Po gdzieniegdzie „sfalowanym” pokładzie, poszycie kadłuba wyszło znacznie lepiej, ale ...no właśnie.
Szkoda, że galerii, stewy (kilu) i odbojnic nie usunąłeś przed oklejaniem, bo jak w odbojnicach zrobiłeś błąd wklejając (x lat temu) nierówno (nie w linii) to teraz powielisz ten błąd naklejając nowe listwy na stare miejsca. To widać na Twoim zdjęciu.
Też niezbyt dobrze (to jest tylko moja subiektywna opinia) wygląda oklejenie stew (belki kilu), gdyż pogrubiłeś te detale i optycznie przeskalowałeś model. Mogłeś przed oklejeniem „ścienić” stewy i kil z obu stron o grubość forniru. Ja w SM te elementy „ścieniłem”, ale nie wyszło mi równo na całej długości (przez materiał z jakiego robiłem), więc w końcu zrobiłem nowe.
Wrażenie przeskalowania potęguje jeszcze użycie zbyt szerokich planek poszycia dennoburtowego. Widzę kilka cieńszych listew, ale większość jest szersza (zapewne 5mm), przy skali 1:200 to za dużo.
I taka techniczna uwaga. Listew (ogólnie drewna) nie szlifuje się w poprzek, tylko wzdłuż włókien. Po bejcowaniu czy lakierowaniu te rysy się uwidaczniają (pod kolor nie ma to większego znaczenia, ale lepiej trzymać się tej zasady ).
halny55 napisał/a:
...
Szczególnie po uwagach Karola. Ma rację. Krzywo, niedokładnie, obskurnie i do tego "vitek" wygląda jak szalupa.
...
Jurku, nigdzie nie użyłem słów "Krzywo, niedokładnie, obskurnie i do tego "vitek" wygląda jak szalupa."
____________________
Pozdrawiam
Karol
...Szczególnie po uwagach Karola. Ma rację. Krzywo niedokładnie, obskurnie i do tego "vitek" wygląda jak szalupa...
Karolu, to są słowa samokrytyki na źle wykonaną pracę, a nie Twoja opinia. Przepraszam za źle sformowane zdanie. Po prostu muszę zabrać się za poprawę błędów.
_____________
Kłaniam się,
Jurek
Minigwoździe możesz pozyskać z zużytych mikroprocesorów (kilka takich dostałem za free w serwisie komputerowym).
Z jednego procka od ok. 350 do 450 pinów.
Wymiary pina:
dł.≈ 3,1 mm
Ø ≈ 0,35 mm
Ø łepka ≈ 0,7 mm
W sklepie modelarskim w Gdyni dostałem adres RB model, też mają małe nity 2x0,5x0,8 mm i 3x0,5x0,8 mm.
W ostateczności możesz rozklepać drut mosiężny (- zrobić łepek).
Karolu, mimo, że zamówiłem już gwoździki w necie ( RB-MODEL ), to na pewno skorzystam z Twojego sposobu na produkcję, a raczej pozyskanie tychże. Ze zdobyciem procków nie będę miał problemu.
Dzięki za podpowiedź.
Żeby to skorygować widzę trzy rozwiązania:
1) odkleić lewy i cofnąć (dopasowując to zaokrąglenie do listwy)
2) odkleić prawy i przesunąć do przodu (tu jeśli zabraknie na tej obłości to dokleić fornir na listwę, lub zrobić nowy nieco dłuższy element)
3) odkleić oba i wkleić trzymając się linii gretingów (lewy lekko cofnąć, prawy lekko do przodu).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum